Relacja reportera TV Republika hitem w sieci

Internet kpi z relacji dziennikarza Telewizji Republika Bartłomieja Maślankiewicza z Marszu Niepodległości.

"Jezus Maria. Co się dzieje. Proszę państwa, policja bije ludzi. Niewiarygodna sytuacja", "Jestem chyba w najgorszym miejscu, jakie można sobie wyobrazić", "Policja! Dlaczego bijecie?", "Butelka, chować się!", "Plac na Rozdrożu został zupełnie odcięty od świata", "Policjanci zupełnie zwariowali. To zupełna agresja", "Po człowieku ciągniętym po ziemi zostało tylko to - tylko szalik" - relacjonował Bartłomiej Maślankiewicz.
"Dzisiejszym mistrzem marszowych relacji został kolega po sitku z TV Republika. Bezapelacyjnie :) Biję pokłony ;)" - napisał na Twitterze Krzysztof Berenda, dziennikarz RMF FM. "Widzę pana <<Policja Depcze Mi Kable>> Maślankiewicza jak korespondenta wojennego. Ma warunki" - skomentowała Agnieszka Gozdyra, dziennikarka Polsat News. A Michał Majewski, szef działu śledczego tygodnika "Wprost", ocenił: "Problem z tą relacją jest taki, że chłopak się zagrzał i dwa: obrazek nie odpowiada dramatyzmowi ;)"
"Z szacunkiem dla zaangażowania i wrażliwości młodego kolegi z TV Republika, ale histeria podczas pracy nie jest dobrym sposobem na relację" - przyznał na Twitterze prawicowy publicysta Stanisław Janecki.
"Widzę, że tu małe hejtowanie reportera z TV Republika odchodzi. Ale kto nie zaznał urok relacji z oka cyklonu niech nie rzuca łatwo kamieniem" - skomentował na Twitterze Konrad Piasecki, dziennikarz RMF FM.
"To reporter czy histeryk? nie macie kogoś bardziej profesjonalnego?", "Reporter minął się z powołaniem. Powinien komentować w radiu mecze polskiej reprezentacji w piłce nożnej w trakcie których zawsze nic się nie dzieje", "Dziennikarz, który nie potrafi zdać relacji w taki sposób aby nie wprowadzać nerwowej atmosfery, powinien natychmiast zostać zwolniony z pracy! Jak można odstawiać taki kabaret?!" - to niektóre komentarze, jakie pojawiły się na profilu stacji na Facebooku.

(12.11.2013)